środa, 23 maja 2012

środa, 16 maja 2012

dawno, dawno temu..

Dawno nas nie było, ale Karoliny nauka (o nie! ja tez powinnam zabrać się za naukę chirurgii, a nie przesiadywać przed komputerem:) i moje trochę zagmatwane ostatnio życie, odebrały nam resztki sił na cokolwiek:) Ale już wracamy i postaramy się być systematyczne!
Obiecujemy, a dziś...
www.wizaz.pl
Coś co polecił mi przedwczoraj najcudowniejszy człowiek na naszej planecie (nie, to nie mój Ukochany, a mój Podolog:) otóż, masło do stóp z Rossmana, podobno kosmetyki profesjonalnych firm, Scholl etc. nie dorastają mu do pięt;-). Niestety, jeszcze nie zdążyłam go zakupić (Rossman to zło, kradnie wszelkie fundusze z mojego konta!), ale wiem, że mogę polecić go z czystym sumieniem;-) a recenzja już niedługo... 

sobota, 28 kwietnia 2012

Secrets of Amazonia


Obietnice producenta: Głęboko nawilżający krem do pielęgnacji dłoni z ekstraktem z masła murumuru i masła shea zapobiega wysuszaniu rąk. Panthenol, witamina E i ekstrakt z lapacho sprawią, że ręce stają się aksamitnie miękkie i gładkie w dotyku





Moje spostrzeżenia: Z racji naszej przyszłej pracy zawodowej, nasze dłonie ( moje i Karoliny) są skazane na uciążliwe działanie środków dezynfekujących, a moje dodatkowo nadmierne ilości środków uczulających,  co jak wszyscy wiemy strasznie je wysusza, a nasze portfele doprowadza do ruiny. W mojej kosmetyczce jest multum kremów do rąk, a ich używanie podchodzi pod paranoję. Krem Secrets of Amazonia, to kolejny z tych, które bez wahania mogę Wam polecić!( o ile, uda Wam się go gdzieś odnaleźć,  bo z moich Douglasów niestety już zniknął) Jest genialny w swoim działaniu i nie zostawia tłustego filmu na dłoniach, a jego zapach? Moje perfumy Chanel,  Versace, czy mojej ukochanej Issey Miyake (oczywiscie nie do zdobycia w naszym pięknym kraju) nawet mu nie dorównują.:)
Podsumowując: POLECAM, POLECAM i jeszcze raz polecam, jeśli znajdziecie go w jakiejś drogerii to proszę o info:) 
 


Zalety:
- wydajność
- cudowny zapach
- idealne nawilżenie

Wady:
-dostępność:(

Dostępność: Douglas
Objętość: 100ml

CENA: ok 15zł
Moja ocena:
Działanie:5/5
Konsystencja: 5/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 5/5


A tak przy okazji, czas na coś dla łasuchów:)

środa, 25 kwietnia 2012

Próbki perfum Puma

Dzisiaj doszły do mnie darmowe próbki wody toaletowej PUMA JAM, które zamówiłam na stronie internetowej (szły do mnie bardzo długo... już nawet nie pamiętam kiedy je zamawiałam). Próbki są w formie dwóch saszetek: jedna z zapachem dla Pań, druga dla Panów. Niestety mają bardzo niewielką pojemność, bo tylko 0,7 ml. 
Perfumy mają śliczny zapach i długo się utrzymują. Polecam.






niedziela, 22 kwietnia 2012

Maseczki do twarzy Rival de Loop

Wypróbowałam już wszystkie rodzaje tych maseczek, a obecnie posiadam dwie. Co mnie skłoniło do kupna? Przede wszystkim cena. Za 1,69 dostajemy podwójną saszetkę produktu (w moim przypadku jedna taka saszetka starcza na kilka razy). Oczywiście za taką cenę, nie możemy spodziewać się rewelacyjnych efektów. O ile pierwsza maseczka nie działa na mnie w żaden sposób, o tyle druga pozostawia zadowalający efekt.


1. Maseczka rozświetlająca z zawartością tlenku glinu, bisabololu, witaminy B5 i ekstraktu z ogórka działa rozświetlająco i uspokajająco. Alantoina wspiera proces odbudowy skóry.

Moje spostrzeżenia:  Produkt ma przyjemny zapach i lekką konsystencję. Po nałożeniu na skórę maseczka wysycha, tworząc skorupę, która ciężko się zmywa. Co do działania maseczki... wg mnie produkt nie rozświetla skóry,a jedynie trochę ja wygładza. Dodatkowo występują podrażnienia, które schodzą po 15-20min od zastosowania.

CENA: 1,69 (w promocji 1,39)
Moja ocena:
Działanie:2/5
Konsystencja: 4/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 5/5

2. Maseczka oliwkowa z oliwa z oliwek i ekstraktem z kwiatu lotosu chroni Twoją skórę przed wysychaniem i wolnymi rodnikami. Odpręża i pielęgnuje skórę przywracając jej miękkość i jedwabisty wygląd.

Moje spostrzeżenia: Biała, kremowa maseczka świetnie nawilża moją skórę. Wchłania się prawie w całości, a to, co zostanie wklepuję w twarz. Skóra po niej jest odżywiona, gładka i sprężysta. Efekty wprawdzie nie są długotrwałe, ale za taką cenę polecam ten produkt każdemu.

CENA: 1,69 (w promocji 1,39)
Moja ocena:
Działanie:4/5
Konsystencja: 4/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie:5/5
Dostępność: Rossmann
Objętość:2x 8 ml

wtorek, 17 kwietnia 2012

Perfecta No Problem! 3 w 1 żel myjący + peeling + maseczka


Obietnice producenta: 3 funkcje w jednym preparacie antybakteryjnym: żel myjący + peeling + maseczka z ekologicznym wyciągiem z goi, siarką i alantoiną

Żel myjący- dokładnie oczyszcza skórę
Peeling- redukuje zaskórniki, przebarwienia i niedoskonałości skóry
Maseczka- długotrwale matuje i redukuje wypryski

Moje spostrzeżenia: Kosmetyk ma przyjemny, delikatny zapach. Konsystencja wydaje się być gęsta, jednak po zwilżeniu twarzy łatwo się rozprowadza. Biały żel zawiera małe drobinki, które delikatnie ścierają martwy naskórek.
Produkt, który powinien być do wszystkiego okazał się do niczego. Stosowany jako maseczka nie matuje, jako peeling nie ściera (drobinki są zbyt delikatne), a jako żel niczym specjalnym się nie wyróżnia. Skóra po użyciu jest czysta, lekko napięta, preparat nie wysusza, nie nawilża... nie szkodzi. Kosmetyk jest bardzo wydajny, stosuję go codziennie od dobrych kilku miesięcy i sądzę, że posłuży mi jeszcze parę tygodni.
Czy kupię go ponownie? Na pewno NIE!!!

Zalety:
- wydajność
- przyjemny zapach

Wady:
-obietnice producenta nie zostały spełnione

Dostępność: Rossmann
Objętość: 150ml
CENA: ok 13 zł (cena promocyjna 10zł)
Moja ocena:
Działanie:2/5
Konsystencja: 4/5
Zapach: 5/5
Cena: 4/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 3/5

niedziela, 15 kwietnia 2012

Z cyklu zrób to sama - TONIKI


Karolina, wpadła na pomysł, żebym podzieliła się z Wami moimi sposobami na domowe kosmetyki. Więc do dzieła, zacznę od toników:)


  • Torebkę szałwii zaparzamy w szklance wody i odstawiamy do ostygnięcia, nasączając płynem wacik przemywamy twarz dwa razy dziennie.
Napar można używać do 5dni od przygotowania 

  • 4-5 kropli olejku grapefruitowego (cena około 6zł) wlewamy do szklanki wody przegotowanej bądź mineralnej, dokładnie mieszamy i przykrywając, odstawiamy na około 15minut. Przygotowaną mieszanką przemywamy twarz, w zależności od potrzeb. Doskonale oczyszcza i odświeża cerę!

  • Ogórkowe mleczko:)  świeże ogórki ścieramy na tarce, odciskamy sok, następnie dodajemy łyżeczkę balsamu do ciała, jedną łyżkę mąki oraz jedną łyżkę mleka, wszystkie składniki dokładnie mieszamy i nakładamy na twarz, szyję i dekolt. Po wchłonięci mleczka myjemy twarz ciepłą wodą



piątek, 13 kwietnia 2012

produkty do twarzy Ziaja + mój blogowy debiut

Naira nie musiała długo namawiać mnie do współpracy przy tworzeniu tego bloga, ponieważ jego idea jest jak najbardziej słuszna. Jako studentka sięgam po kosmetyki ze średnich oraz niskich półek i już nie raz przekonałam się, że to, co tanie też może być dobre. Jestem maniaczką kosmetyków... tanich kosmetyków. Czytam i porównuję składy, sprawdzam ceny, kupuję na promocjach i wciąż poszukuję drogeryjnych perełek.


Dzisiejszy post będzie poświęcony takim właśnie perełkom, które od dłuższego czasu goszczą w mojej kosmetyczce. Mowa jest o kremach do twarzy firmy Ziaja.



  Naturalny krem oliwkowy, cera sucha i normalna

Obietnice producenta: Tłusty krem na bazie oleju z oliwek do pielęgnacji skóry suchej i normalnej. Intensywnie odżywia, wygładza i regeneruje naskórek. Zapobiega nadmiernej utracie wody. Skutecznie łagodzi podrażnienia.

Moje spostrzeżenia: Na początku nienawidziłam tego produktu, był dla mnie za tłusty, skóra twarzy strasznie się świeciła i miałam wrażenie, że krem zatyka mi pory. Po kilku użyciach odstawiłam ten kosmetyk. Dałam mu jeszcze jedną szansę zimą. Kiedy moje policzki były zaczerwienione i wysuszone od mrozu nałożyłam grubą warstwę kremu na noc, a rano nie było żadnego śladu podrażnienia. Od tamtego czasu używałam go za każdym razem, kiedy wychodziłam z domu. Obecnie używam go wyłącznie na noc, ponieważ skóra nawet po nałożeniu podkładu strasznie się świeci.
Krem ma przyjemny zapach, gęstą konsystencję, dobrze się rozprowadza na skórze.

Zalety:
- intensywnie odżywia i regeneruje skórę

- przyjemny, delikatny zapach
- uniwersalny (używam go do twarzy, kolan, łokci, stóp i czasem do rąk)
- wydajność
- cena :)

Wady
- po dłuższym używaniu zatyka pory
- świeci się po nim skóra
- nie nadaje się na lato

Dostępność: praktycznie każda drogeria, supermarkety, czasem Biedronka (niestety już dawno go tam nie widziałam :)
Objętość: 50ml

CENA: 2,99
Moja ocena:
Działanie:3/5
Konsystencja: 4/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 4/5
 Drugim produktem jest Krem rumiankowy nieperfumowany, każdy rodzaj cery

Obietnice producenta: Nawilżający krem z wyciągiem z kwiatów rumianku oraz wit. A i E. Wyraźnie wygładza i aktywnie odżywia skórę. Skutecznie łagodzi podrażnienia. Nie zawiera substancji zapachowych.

Moje spostrzeżenia: Ten produkt odkryłam kilka tygodni temu i zakochałam się w nim od pierwszego użycia. Skóra po nim jest gładka i nie świeci się. Lekka formuła kremu sprawia, że produkt  łatwo się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Dodatkowy plus za brak substancji zapachowych (docenią to osoby ze skłonnością do alergii skóry).

Zalety
- cena
- wydajność
- lekkość kremu, błyskawiczne wchłanianie
- nadaje się pod makijaż 
- twarz po nim się nie świeci

Wady:
- brak :)

Dostępność: sklep Ziaja
Objętość: 50ml
CENA: ok 5zł
Moja ocena:
Działanie:5/5
Konsystencja: 5/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 4/5

sobota, 31 marca 2012

Już za parę dni, za dni parę:)

Zniknęłam na dość długi okres czasu, ale juz po świętach wracam ze zdwojoną siłą i razem z Karoliną (namawianie jej, żeby podzieliła się opiniami na temat tony kosmetyków, którą posiada, wcale nie było takie trudne;). Do zobaczenia po świętach!

poniedziałek, 13 lutego 2012

'dziewczyny lubią brąz..'

Avon, Arabian Glow, Loose Powder Brush
tablica.pl

Moje spostrzeżenia: Na początku bardzo się nie polubiliśmy, nawet chciałam zwrócić go konsultantce, ponieważ nie chciał współpracować. Na szczęście nie oddałam!
Po kilku kombinacjach, puder zaczął swoją współpracę i teraz nie zamieniłabym go na żaden inny. J
A teraz o samym produkcie... Pędzelek przez kilka pierwszych użyć nie ułatwia rozprowadzania produktu, za to później działa genialnie, znakomicie dozując jego ilość. Odkręcany pojemniczek zawiera brązująco rozświetlające drobinki, idealne do rozświetlenia twarzy i podkreślenia kości policzkowych, które po zużyciu zastąpić można innymi, chociaż moim zdaniem, szybciej wyrobi się sam pędzel niż uda nam się wykończyć puder. Minusem jest jego trwałość po 5-6 godzinach trzeba nałożyć ponowną warstwę.



Puder dostaniecie w promocji w akutalnym katalogu Avony, za bodajże 25zł, także polecam;-)

Zalety:
-ładny kolor
-bardzo wydajny
-odpowiednie dozowanie;)

Wady:
-początkowe problemy z pędzlem
- trwałośc
Dostępność: avon


CENA: regularna 59zł, obecnie promocja 25,90
Moja ocena:
Działanie:4/5
Konsystencja: 5/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 3/5
Opakowanie: 3/5

Nie zmywa a pachnie.


Choisee, Mleczko do demakijażu ogórek & zielona herbata




Obietnice producenta i najważniejsze składniki:   Ogórek posiada takie samo PH jak nasza skóra dzięki czemu korzystnie wpływa na jej kondycje. Nawilża i nawadnia, dzięki czemu wpływa na jej dobrą kondycje. Odświeża i dodaje blasku,ma również działanie odświeżające i wybielające. Świetnie ściąga rozszerzone pory skóry. Zielona herbata jest silnym antyoksydantem. Wspomaga ochronę skóry przed szkodliwym promieniowaniem UVB, UVA, UV, posiada silne działanie antyzapalne i łagodzące podrażnienia, działa antybakteryjnie, działa przeciwzmarszczkowo. Mleczko można stosować do skóry bardzo wrażliwej, nie wywołuje pieczenia oczu. Nie zawiera parabenów.    (www.choisee.com)
 

Moje spostrzeżenia:  Niestety mleczko kompletnie nie radzi sobie z usunięciem podkładu, z tuszem jest trochę lepiej. Po jego użyciu na mojej twarzy zostaje prawie wszystko. Pokładałam w nim wielką nadzieję, na zmianę kosmetyku do demakijażu, niestety nie sprawdził się i nadal pozostanę przy Bourjois.
Zalety: obłędny zapach



Wady: w moim wypadku totalnie nie radzi sobie z demakijażem
 
Dostępność: choisee.com
Objętość: 150ml

CENA: 25zł, chociaż widziałam, że właśnie jest przecenione na 10zł
Moja ocena:
Działanie:1/5
Konsystencja: 3/5
Zapach: 5/5
Cena: 3/5
Wydajność: 2/5
Opakowanie: 4/5

sobota, 11 lutego 2012

Inimitable Intense

Chanel, Inimitable Intense Mascara [aktualizacja]

Obietnice producenta i najważniejsze składniki:  Wydłuża, pogrubia, podkręca i modeluje rzęsy. Specjalnie zaprojektowana szczoteczka idealnie rozdziela rzęsy, nadając im naturalny wygląd. Pokrywa każdą rzęsę z osobna od nasady aż po same końce, nie obciążając ich. Nie rozmazuje się, nie kruszy i nie tworzy grudek. Nadaje spojrzeniu głębię i zmysłową zalotność.

Moje spostrzeżenia: Moim zdaniem przeciętny tusz, jak wiele jego kolegów z niższych półek. Rzeczywiście pogrubia i wydłuża rzęsy, efektu podkręcenia nie zauważyłam. Największym jego plusem jest dla mnie to, że przy kilku godzinach przebywania na mrozie (-30, to przecież biegunowa norma;) tusz nie skruszył się ani odrobinkę i po powrocie moje rzęsy wyglądały, jakbym nie wychyliła nawet noska na ten mróz, więc jest  faworytem na zimowe dni, ale wciąż będę szukała tego idealnego. Podsumowując, cieszę się, że skusiłam się tylko na miniaturkę, a nie na pełnowymiarowy tusz, bo żałowałabym wydanych 140zł, a tak wrzucę go do kosmetyczki i będę miała zawsze przy sobie:). Po dłuzszym okresie stosowania, zauważyłam, że ilość moich rzęs znacznie zmalała.


Zalety:
-nie kruszy się
-nie skleja rzęs
-rzęsy są dużo ciemniejsze
-wydłuża i pogrubia, ale bez spektakularnego efektu

Wady:
-nie jest to tusz wart swojej ceny
-nie podkręca rzęs
- przy dłuższym stosowaniu wypadają rzęsy

Dostępność: produkt pełnowymiarowy – Sephora, Douglas / miniatury - allegro

Objętość: 6g / 1,2ml

CENA:  140zł / 6zł
Moja ocena:
Działanie:3/5
Konsystencja: 4/5
Zapach: 4/5
Cena: 3/5
Wydajność: 4/5
Opakowanie: 5/5

test;-)

Dzisiejszy dzień był testem dla moich kosmetyków kolorowych, ponad cztery godziny spędziłam na stoku, a one mnie nie zawiodły (no dobra, róż zniknął po jakimś czasie, ale zastąpiły go naturalne rumieńce;). Marzę już tylko o tym, żeby ogrzać się w pewnych ramionach i nie budzić się dziś, niestety to nie takie łatwe, dlatego już wieczorem zajrzę tu ponownie. Narazie uciekam grzać się pod kocem z kubkiem ciepłej herbatki.

czwartek, 9 lutego 2012

Podkład (prawie) idealny


Max Factor Lasting Performance (106 - natural beige)

Moje spostrzeżenia: Zakupiłam  w swoim życiu niezliczoną dla mnie ilość podkładów,  ideału jeszcze nie spotkałam, ale ten jest mu bliski. Max Factor Lasting Performance jest jednym z najlepszych podkładów na jakie trafiłam. Podkład bardzo dobrze matuje i ukrywa niedoskonałości cery, nie ukazując przy tym suchych skórek i nie tworząc maski, długo utrzymując się na twarzy. Sprawia on, że moja skóra wygląda na gładką i aksamitną. Jest bardzo wydajny, wystarczy kropelka, aby osiągnąć pożądany efekt. Nie wysusza skóry, co jest wielkim plusem. Podkład jest płynny o bardzo przyjemnym i delikatnym zapachu.
Zalety:
-konsystencja
-krycie
-wydajność
-zapach
-opakowanie
-długo utrzymuje się na buzi i świetnie matuje
- duża ilość odcieni
Wady:
 -delikatnie brudzi ubrania

Dostępność:  praktycznie wszędzie
Objętość: 35ml

CENA: około 55zł

Moja ocena:
Działanie:5/5
Konsystencja: 5/5
Zapach: 5/5
Cena: 4/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 5/5




Przy okazji zachęcam do wzięcia udziału w konkursie na blogu www.velvethair.blogspot.com


czwartek, 2 lutego 2012

UK:)

study-uk.org



Po skończonej sesji czas na wakacje!
Witaj Anglio! wracam za ponad tydzien, mam nadzieję, że z pełnymi bagażami zakupów:)

środa, 1 lutego 2012

rękawiczki:)

Cudo cudo i jeszcze raz cudo.:) Dla wszystkich mających problemy z cerą, czy suche dłonie są moim zdaniem najlepszym sposobem na zniwelowanie tych problemów. Odkąd śpię w rękawiczkach moja cera poprawiła się znacznie (przez sen nie jestesmy w stanie kontrolować ruchów naszych rąk, przez co bardzo często nie zdając sobie z tego sprawy rozdrapujemy naszą skórę, powodując powstawanie pryszczyków), właśnie dlatego, że nie rozdrapuję swojej skóry. Dodatkową korzyścią z ich zakupu i zakładania do snu, są idealnie nawilżone dłonie, ponieważ nakładam grubą warstwę kremu i dopiero później ubieram rękawiczki, dzięki czemu krem swobodnie wchłania się całą noc.

Niestety dostęp do rękawiczek jest ograniczony (ja spotkałam je tylko na allegro), za to cena jest tak niska, że najlepiej od razu kupić kilka par:)



http://allegro.pl/e-p-rekawiczki-bawelniane-sciagacz-xl-i2081535889.html   



Dostępne są również tańsze wersje, ale nie posiadają ściągacza, który jest niezbędny, jeśli chcemy, aby rękawiczki pozostały na naszych dłoniach całą noc;-)


wtorek, 31 stycznia 2012

nails hands feet

 Douglas, nails hands feet, softening foot mousse



Obietnice producenta i najważniejsze składniki:  Krem nawilżający w postaci lekkiej pianki został stworzony z myślą o tych, którzy troszczą się o zadbany wygląd swoich stóp. Niezwykłe połączenie substancji czynnych cyjanobakterii i bisioru długotrwale polepsza strukturę skóry i dba o to, aby skóra była jedwabiście gładka. Musująca pianka łatwo się nakłada i rozciera, nie pozostawiając tłustego filmu.
 
Moje spostrzeżenia: Nie mam większych problemów ze skórą stóp, ale z potrzeby wypróbowania kosmetyków do tej partii ciała zakupiłam już kilka kremów, aż w końcu trafiłam do Douglasa. Pianka jest genialna! Intensywnie nawilża stopy, nie pozostawia filmu i szybko się wchłania. Już po kilku dniach systematycznego stosowania zauważyłam różnicę w miękkości. Od pewnego czasu nawet nie używam jej codziennie, bo po dwóch aplikacjach w tygodniu skóra i tak wygląda świetnie.;) Ma bardzo delikatny i przyjemny zapach. Polecam!
 
Zalety: 
 - efektywna
-wydajna
-nie pozostawia tłustego filmu
-nawilża
-pianka nie jest wodnista dzięki czemu ma świetną konsystencję
 
Wady:
-    trzeba bardzo delikatnie naciskać atomizer, przy bardziej energicznym dociśnięciu mamy ogromną ilość pianki
-    cena
 
Dostępność:
Douglas
Objętość:
125ml

CENA: 39zł
Moja ocena:

Działanie:5/5
Konsystencja: 5/5
Zapach: 5/5
Cena: 4/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie:5/5

poniedziałek, 30 stycznia 2012

mróz nam nie straszny!

Avon Solutions Winter, Enjoy the Day Cream SPF 15
reviews.avon.com

Obietnice producenta:  Krem ten przeznaczony jest do pielęgnacji cery zimą w ciągu dnia. Pomaga chronić skórę przed wpływem mrozu, wiatru, intensywnego słońca i niskich temperatur. Przywraca jej witalność i nadaje jej zdrowszy,bardziej promienny wygląd.



Moje spostrzeżenia: Długo szukałam odpowiedniego kremu na zimę, rok temu moim ulubieńcem był Prefecta WinterCare, ale w tym roku skusiłam się na avon i nie żałuję! Krem nie jest tłusty, tak jak większość zimowych kremów i ma delikatną łatwo rozprowadzającą się konsystencję, co też wyróżnia go na tle innych.  Dodatkowo ma filtr 15, co przy mojej skłonnej do przebarwień skóry jest kolejnym wielkim plusem. Zapach kremu przypomina mi mieszankę cytrusów z kwiatami.  Zaskoczeniem była dla mnie również plastikowa osłonka zamiast folii aluminiwoej, która ukazała się moim oczom po odkręceniu kremu Minusem kremu jest to, że twarz po jego użyciu strasznie się świeci, więc nie radzę wychodzić bez nałożonego podkładu;)

  Zalety: 
- lekkość kremu
-    nie ściąga skóry
-    zawiera filtr
-    błyskawicznie się wchłania
-     wydajność

Wady:
- zbyt mocne rozświetlenie
-opakowanie -estetyczne, ale bardzo szybko zdzierają się z niego napisy, brudząc dłonie

Dostępność: Avon
Objętość: 50ml

CENA: w tej chwili 12,90
Moja ocena:
Działanie:4/5
Konsystencja: 5/5
Zapach: 4/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 3/5




Zakupy stycznia;-)






Fluid dla mężczyzn?

Właśnie przed chwilą moje oczy wielkością musiały przypominać monety pięciozłotowe.
Do czego ten świat dąży? Kobiety się malują ok, ale faceci?! Jestem za tym, żeby Panowie dbali o siebie, ale nie przesadnie!  Krem czy inne kosmetyki pielęgnacyjne okej, ale na boga nie make up! A Wy co myslicie o kosmetykach kolorowych dla mężczyzn?
PS. O ironio, Szanowni Producenci kosmetyków kolorowych apeluję, brakuje mi tu jeszcze męskiego tuszu do rzęs i płynu do demakijażu, żebym pewnego pięknego dnia powiedziała "Kochanie pożycz mi tusz, bo zapomniałam'! ;-)

Od producenta:
Lekka konsystencja idealnie stapia się, ze skórą sprawiając, że fluid pozostaje na niej niewyczuwalny i niewidoczny. Delikatnie kryje i ujednolica koloryt cery, nadając jej zdrowy i wypoczęty wygląd. D- pantenol łagodzi podrażnienia wywołane przez częste golenie.
Witaminy A, C i E dbają o dobrą kondycję skóry. Męski zapach produktu przyciąga kobiety.

paese.pl

niedziela, 29 stycznia 2012

lash plumer

Sephora, Lash plumer

sephora.com

Moje spostrzeżenia:
Gruba i duża szczoteczka jest fajna, ale tylko gdy nauczymy się nią „operować”. Tusz nie skleja rzęs, ale po kilku godzinach z moich się skrusza.  Ładnie je wydłuza i pogrubia. Ogólnie nie jest zły, ale są lepsze:)

Zalety:
- ładnie pomalowane rzęsy
- dobrze rozdzielone
- mocny kolor
Wady:
-kruszy się
-ma nieprzyjemny zapach
-szybko wysycha
 
Dostępność: perfumerie Sephora
Objętość: 12ml



CENA: 35-40zł
Moja ocena:
Działanie:4/5
Konsystencja: 4/5
Zapach: 2/5
Cena: 4/5
Wydajność: 3/5
Opakowanie: 4/5
pomalowane
niepomalowane

pielęgnacja ciała część II

Ziaja, Waniliowe masło do ciała (dostępne jest jeszcze oliwkowe, kokosowe, kakaowe)


Obietnice producenta i najważniejsze składniki:
Omega 3, Omega 6 - grupa NNKT, niezbędnych do prawidłowego odżywienia, nawilżenia i ochrony skóry.
Witamina E - "witamina młodości", uzupełnia niedobory lipidów a także regeneruje naturalną barierę ochronną, wyraźnie poprawia elastyczność i miękkość naskórka. - ma przyjemny waniliowo-miodowy zapach.

Moje spostrzeżenia: Sięgnełam po to masło skuszona jego ceną i zapachem. To chyba najpiękniejszy kosmetyczny zapach wanilii, który pozostaje na skórze kilka godzin.
W opakowaniu znajdziemy 200ml beżowego „masełka”, chociaż dla mnie produkt przypomina bardziej balsam niż typowe masełko. Delikatna konsystencja łatwo rozprowadza się na ciele i błyskawicznie wchłania. Skóra po jego użyciu jest gładka i w miarę dobrze nawilżona ( przed trafieniem na Eveline Proffesional był to mój ulubiony kosmetyk do pielęgnacji). Masło nie pozostawia filmu, a schowane na chwilę do lodówki świetnie łagodziło opaloną skórę.

Zalety:
- delikatnie nawilża
- pozostawia uczucie gładkości
- łatwo dostępny
- wydajność
- zapach
- dostępność
- nie uczula
Wady:
-nie nadaje się do mojej wysuszonej skóry
- nie ujędrnia skóry
Dostępność: większośc drogerii
Objętość: 200ml

CENA: około 10zł
Moja ocena:
Działanie:3/5
Konsystencja: 4/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 4/5
Opakowanie: 4/5

Bebeauty, masło do ciała

 Obietnice producenta i najważniejsze składniki: 
Poczuj letnią bryzę na skórze – Masło do ciała Cytryna  owocowym zapachu sprawi, że Twoja skóra stanie się aksamitnie gładka. Zawiera masło Shea oraz masło kakaowca, które doskonale pielęgnują skórę. Witamina E oraz olejek z pestek winogron sprawią, że Twoja skóra będzie lśnić naturalnym letnim blaskiem.

Moje spostrzeżenia: Do wyboru są dwie wersje mango i lemon, niestety wersja mango została totalnie wykupiona (pewnie ze względu na zawartość złotych drobinek). Opakowanie masła przypomina mi bardzo masła z DAX Cosmetix. Zapach jest odrobinę za mocny, ale w sumie wcale mi to nie przeszkadza. Masło ma genialną konsystencję, dużo lepszą od powyższej Ziaji. Konsystencja jest gęsta i zbita, a produkt świetnie się  rozprowadza nie pozostawiając przy tym filmu na naszej skórze. Skóra jest świetnie nawilżona i gładka. Jak tylko skończę mój ukochany różowy balsam, zabieram się za to masło do końca!

Zalety:
-    cena, cena i jeszcze raz cena!
-    nawilża
-    idealna, łatwo rozprowadzająca się konsystencja
-    nie pozostawia filmu
Wady: brak

Dostępność: Biedronki;-)

Objętość: 200ml

CENA: 5,99
Moja ocena:

Działanie:5/5
Konsystencja:5/5
Zapach: 4/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 4/5




sobota, 28 stycznia 2012

pielęgnacja skóry część I

 Eveline Spa Professional Róża rewitalizujący balsam dla skóry suchej, pozbawionej jędrności


Obietnice producenta: Rewitalizujący balsam do ciała z wyciągiem z róży przywraca skórze blask i młodzieńczą jędrność. Doskonale nawilża, idealnie wygładza skórę, niweluje szorstkość i łuszczenie, dzięki czemu przedłuża trwałość opalenizny. Aksamitna, szybko wchłaniająca się formuła zapewnia skórze miękkość i satynową gładkość, a luksusowy zapach róż odpręża i relaksuje.

Najważniejsze składniki:
  • wyciąg z róży – przywraca skórze jędrność, doskonale ją nawilża oraz sprawia, że promienieje blaskiem.
  • kwas hialuronowy – silnie nawilża i intensywnie wygładza, nadając skórze miękkość i jedwabistą gładkość.
  • olej kokosowy – bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych o silnych właściwościach regenerujących, nawilżających i wygładzających.
  • mocznik – składnik aktywny, który na długo nawilża skórę i reguluje proces prawidłowego złuszczania.
  • kompleks witamin A, E, F – odżywia suchą skórę oraz pobudza proces regeneracji naskórka.

Moje spostrzeżenia: Kupiłam go po przeczytaniu opinii w którymś z kobiecych magazynów i trafieniu na promocję w Naturze i jestem nim zachwycona.
Opakowanie balsamu zawiera pompkę, dzięki czemu dozujemy sobie ilość balsamu, co jest wielkim plusem w związku z jego bardzo szybkim wchłanianiem. Zapach róży oczarował mnie od pierwszego użycia, a jego konsystencja jest dosłownie idealna! Eveline Professional wchłania się w trybie natychmiastowym, a moja skóra od czasu jego używania (około miesiąca) jest wyśmienicie nawilżona, miękka, wygładzona i przede wszystkim ujędrniona, także producent znakomicie wywiązał się ze swojej obietnicy.

Zalety:
-  nawilża a jednocześnie ujędrnia
- cudowny zapach utrzymujący się na skórze nawet całą noc
- lekka  konsystencja
-szybko się wchłania
-bardzo wydajny
- ujędrnia

Wady:
- dostępność akurat tego balsamu z serii Eveline Spa Proffesional

Dostępność: dostępny chyba tylko w Naturze, w Rossmanie ja nie spotkałam się z tą wersją zapachową.

Objętość: 500ml


CENA: w promocji 11,49 (cena regularna to około 20zł)
Moja ocena:
Działanie:5/5
Konsystencja: 5/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 5/5





Oceanic, AA Ciało Wrażliwe, Sojowy balsam do ciała


Obietnice producenta i najważniejsze składniki: Olej sojowy, szczególnie zalecany do skóry dojrzałej, chroni ją przed odwodnieniem, sprawiając, że staje się gładka i elastyczna. Ekstrakt z kwiatu lotosu rewitalizuje wrażliwą i podrażnioną skórę. Witaminy A+E oraz olej z awokado i masło shea doskonale odżywiają i natłuszczają. Alantoina łagodzi podrażnienia. Rezultat jędrna i gładka skóra.

Moje spostrzeżenia: Dostałam go gratis do jakiegoś zakupu i jak widać nie przekonał mnie nie tyle działaniem ile zapachem więc schowałam go do szuflady:)

Zalety:
- ciekawa konsystencja
- szybko się wchłania
- plus za przezroczyste opakowanie!
Wady:
- nieciekawy zapach
- balsam przeznaczony jest głównie dla cery dojrzałej

Dostępność: większość drogerii
Objętość: 300ml


CENA: 13zł
Moja ocena: nie jestem w stanie go ocenić, w najbliższym czasie podaruję Mamie:)




piątek, 27 stycznia 2012

Rady, porady: czyszczenie pędzli do makijażu

Dbanie o czystość naszych pędzli do makijażu jest niezwykle ważną sprawą. Podczas malowania bakterie z naszej skóry przenoszą się na pędzel i rozwijają na jego włoskach, a następnie wracają razem z zanieczyszczeniami na naszą twarz, co może prowadzić do powstawania zaskórników i krostek. Niestety profesjonalne środki do dezynfekcji pędzli są dość drogie, dlatego przedstawiam domowy równie skuteczny sposób: 

Moczymy pędzle w ciepłej wodzie i delikatnie myjemy je mydłem antybakteryjnym/płynem do naczyń (zabija bakterie i odtłuszcza) (tak aby usunąć zebrane na pędzlu pozostałości kosmetyku), następnie płuczemy pod bieżącą wodą, do momentu, aż woda będzie czysta. Pędzle suszymy suszarką z zimnym bądź ciepłym (ale nie gorącym!) powietrzem, a następnie używając sznureczka bądź gumki recepturki wieszamy je włosiem do dołu. 



                                                          A już niedługo :) 

czwartek, 26 stycznia 2012

zniszczone końcówki

Zniszczone, rozdwajające się końcówki są zmorą prawie każdej z nas. Po zmianie koloru włosów z czarnego na brąz próbowałam chyba wszystkiego co poprawiłoby kondycję moich włosów, aż w końcu moja fryzjerka poleciła mi to:


Avon Advance Techniques, Daily shine (serum na zniszczone końcówki)
Wedlug mnie to absolutny must have! Efekt działania serum zauważyłam już po kilku użyciach. Nakładamy go na wilgotne bądź suche końcówki (tylko końcówki! po nałożeniu na całą długość włosy stają się oklapnięte). Wygodna pompka pozwala dozować ilość produktu, dzięki czemu jest bardzo wydajny, a jego cudowny zapach pozostaje na włosach bardzo długo. Niestety nakładając zbyt dużą ilość powodujemy, efekt włosów przetłuszczonych a nie zdrowych.

CENA: w promocji Avonu 10zł
Moja ocena:
Działanie:5/5 
Konsystencja: 5/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 5/5



"Biedronka jest blisko, tu kupisz wszystko.':)

Biedronki są już prawie na każdym kroku i chyba większość z nas robi w nich zakupy. Przez długi okres czasu uważałam, że kosmetyki wyprodukowane dla tej sieci to pewnie jakiś bubel, aż tu nagle wyczytałam, że żel do mycia twarzy produkuje UWAGA TOŁPA, a w biedronkowej ofercie coraz częściej widać kosmetyki znanych marek. I skusiłam się pewnego pięknego dnia na poznanskim dworcu PKP (niestety w gdańskich biedronkach do tej pory nie znalazłam tego żelu). Uważam, że swoją jakością naprawdę dorównuje żelom z wyższych półek, chociaż na pewno nie jest to La Roche Posay, ale garnier czy under twenty nawet mu nie dorównują.


Be beauty, micelarny żel do mycia i demakijażu

Może zacznę od tego czym są te cudowne i wszechobecne ostatnio micele - są to sferyczne cząsteczki składające się z cząstek wody i tłuszczy. Podczas kontaktu z naszą skórą cząsteczki tłuszczowe łączą się z sebum i resztkami kosmetyków, które pozostały na naszej twarzy, a cząsteczki wody z zanieczyszczeniami.

Producent żelu obiecuje nam, że po jego użyciu nasza skóra będzie:
  • odświeżona,
  • dokładnie oczyszczona z makijażu i zanieczyszczeń,
  • nawilżona
I tak jest! Nie wiem tylko czy żel rzeczywiście tak świetnie usuwa makijaż, bo do tego celu używam czegoś innego (o tym wkrótce;), ale skóra po nim jest odświeżona i delikatnie nawilżona, na mojej twarzy nie powoduje on również uczucia napięcia, tak jak robi to wiele innych produktów do tego przeznaczonych. Żel jest przezroczysty i ma cudownie świeży zapach, który zachwyca mnie w nim najbardziej. Niestety nie zauważyłam, żeby posiadał jakieś właściwości przeciwtrądzikowe, ale w końcu producent tego nie obiecuje.


Czy polecam? Jeśli tylko znajdziecie go w Biedronce to oczywiście, że tak! Jest tani i dobry! Nie słyszałam, żeby kogokolwiek uczulił.

CENA:około 5zł
Moja ocena:
Działanie:5/5 
Konsystencja: 5/5
Zapach: 5/5
Cena: 5/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 5/5
W następnym poście kolejne biedronkowe cuda;-)






środa, 25 stycznia 2012

korektor pod oczy

Benefit, stay don't stray


Producent zapewnia, że kosmetyk ten sprawi, iż korektor pod oczy i cienie do powiek utrzymają się dłużej na naszych buźkach. Niestety, nic z tych rzeczy - cienie do powiek nie utrzymują się dłuzej, a nałożony na "bazę" korektor kulkuje się. Ale stosowany jako korektor pod oczy jest idealny! Zasinienia ukrywają się już pod niewielką ilością kosmetyku, nałożony na niego podkład wygląda naturalnie i świeżo, co jest wielkim plusem zważywszy na jego cenę. Stay don't stray ma specjalną pompkę, która nie wpuszcza powietrza do środka i dozuje odpowiednią ilość kosmetyku, a zawarte w nim witaminy A i E zwalniają proces starzenia się skóry i zmniejszają jego oznaki.
Podsumowując: jako baza wielkie NIE, jako korektor TAK.


CENA: regularna w Sephorze to 129zł (wiem, że na allegro są za 40)
Moja ocena:
Działanie:3/5 
Konsystencja: 5/5
Zapach: 5/5
Cena: 3/5
Wydajność: 5/5
Opakowanie: 5/5